Za nami wernisaż wystawy Kaliny Bańki - Kulki "Wszystkie nasze dzienne sprawy". Ekspozycja wprowadza w osobistą i emocjonalną opowieść artystki o jej dzieciństwie i macierzyństwie. Wykorzystując delikatny materiał, jakim jest szkło, instalacja nawiązuje do kruchości życia - nadwrażliwości babci, matki i córki.
Autorka prezentuje m.in. unikatowe instalacje i obiekty wykonane ze szkła, metalu i emalii, w których opowiada o wzajemnych relacjach czterech kobiet w łańcuchu pokoleniowym - czynnościach wykonywanych wspólnie z babcią, takich jak leśne wędrówki, zbieranie dzikich ziół i roślin, odmawianie modlitwy czy Cydron, czyli przemywanie twarzy o wchodzie słońca. Warte uwagi jest także wideo pt. "Wszystko się przyda", które opowiada o syllogomanii, czyli kompulsywnym zbieractwie jej babci, determinującym życie całej rodziny.
Na wystawie możemy zobaczyć także powielone wizerunki artystki, jak również jej córki, matki i babci, które przeplatają się z grafikami i rysunkami. Obrazy i rzeźby w swoich kompozycjach ukazują chaos i pewną pozorną przypadkowość nałożonych elementów, stworzoną z różnorodnych kształtów i spontanicznych rysunków córki, jej zabawek i przedmiotów, które rozrzuca w każdym możliwym kącie domu zawłaszczając jego przestrzeń.