Co stanowi największą atrakcję turystyczną naszego województwa? Jakie miejsca najczęściej odwiedzają przyjeżdżający do Lubuskiego? Co możemy im oferować, czym przyciągnąć? I najważniejsze: czy "poniemieckość" materialnego dziedzictwa, która nas wyróżnia, może być wizytówką województwa i regionu? Na te i inne pytania odpowiadała dr Agnieszka Gandecka z Instytutu Sportu, Turystyki i Żywienia UZ, podczas czwartkowego spotkania zorganizowanego przez Lubuskie Towarzystwo Naukowe w ramach otwartych "Spotkań z nauką".
Wykład zatytułowany "Nasze nie-nasze. Turystyczny wizerunek województwa lubuskiego", który odbył się 21 listopada w Bibliotece Uniwersyteckiej, pokazał, że potencjał turystyczny naszego województwa ściśle się łączy z jego "niepolską" historią. Ta historia - jak dowodzą badania i statystyki, które przedstawiła autorka - wciąż jeszcze stanowi "kłopotliwe dziedzictwo" i może dlatego nie w pełni wykorzystujemy możliwości, jakie otwiera przed turystyką? Tych kwestii dotyczyła także dyskusja, która wywiązała się po wykładzie.
Otwarte "Spotkania z nauką", które od paru lat odbywają się pod egidą Lubuskiego Towarzystwa Naukowego, mają charakter popularnonaukowy, ich celem jest popularyzacja i rozpowszechnienie wyników badań prowadzonych przez członków LTN. W spotkaniach uczestniczą pracownicy naukowi, studenci i osoby z zewnątrz.